24 lata || służąca na Zamku Atlantydy || chora matka i młodszy brat || Opozycja || niejednokrotnie była traktowana przez wyższych pozycją jak pani do towarzystwa || skrzypce
Kto ci powiedział, że wolno się przyzwyczajać?Kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?Czy nikt ci nie powiedział, że nie będziesz nigdyw świecieczuł się jak u siebie w domu?
Kiedy koło ciebie przechodzi, czujesz zapach świeżości i starości. W jej oczach widzisz radość i smutek, a jej uśmiech nie jest ani radosny, ani sarkastyczny. Nie potrafisz określić, czy przed chwilą płakała, czy też może wymieniała się żartami z inną służącą. Z jej gestów, spojrzeń, ruchów, uśmiechów nic nie wyczytasz. Możesz co najwyżej zgadywać z nadzieją, że ci się uda.
Rosa nie zamęczy się swoimi problemami, nie będzie się narzucać, ale jeśli to ty będziesz czegoś potrzebować, chętnie ci pomoże. Niezwykle delikatna, przez co łatwo ją zranić. Nie jest jednak tym typem człowieka, który to okazuje. Nigdy się nie sprzeciwia, zawsze jest posłuszna. Nie narzeka na to, jak jest traktowana przez poniektórych lordów, bo przecież dla swojej rodziny może zrobić wszystko. Nawet to. Nienawidzi rodziny królewskiej, dlatego też należy do Opozycji.
__________________________
imię i nazwisko skrywa piosenkę. :)
kartę sponsoruje Hozier oraz Barańczak. buźki użycza Meryem Uzerli.
Zapraszam do wątków! :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHmm, Rosa brzmi dokładnie tak jak typ służącej którą Greg mógłby wykorzystywać. Raczej nie do niczego skrajnego, bo takie dziewczyny raczej nie wracają potem na zamek, ale założę się, że nie raz lądowała w jego łożu, nierzadko przywiązana jedwabnymi szalami do wezgłowia.
OdpowiedzUsuńW pewnym sensie ich relacja byłaby symbiozą - ona dawałaby mu to czego on pragnie (towarzystwo, jej ciało), zaś on obdarowywał by ją podarkami, czynił swoją muzą, pisał dla niej wiersze. Co nie znaczy, że Rosa by go nie nienawidziła, bo Gregoriusa kochać się raczej nie da ;)
Gregorius